Długo oczekiwane święta się zbliżają, a ja teraz w końcu mam wolne od uczelni i będę mieć więcej czasu na prowadzenie bloga, i na robienie zdjęć w świetle dnia. Na dole przedstawiam skrzyneczkę nad którą pracowałam stosunkowo długo, była dosyć wymagająca żeby ją odnowić. Pierwotnie była czerwona i troszkę sponiewierana przez los, ja ją przemalowałam na biało, z szarymi dodatkami. Dominuje motyw aniołków potraktowany spękaczem dwuskładnikowym ( czego zdjęcia za bardzo nie uchwyciły ) a naokoło kropeczki za pomocą patyczka do szaszłyków, jak widać wyszły bardzo nieprofesjonalnie, no i wpadka z porporiną która zostawiła ciemne plamy, których nie mogłam się pozbyć za nic w świecie.. Transfer nie wychodził za dobrze przy pomocy rozpuszczalnika, i tym razem nałożyłam go nową metodą, na prawdę fajną - na żelazko za pomocą papieru kredowego. Nic nam w tej metodzie nie jest potrzebne oprócz motywu na papierze kredowym i żelazka. Prasowałam jakieś 5 minut i wyszło całkiem fajnie. Jak widzicie pudełeczko nie jest wykonane perfekcyjnie, nie jest też moje, ale mam nadzieje, że spodoba się znajomej, która oddała je w moje ręce bym je odnowiła.
Teraz częściej będę się tu pojawiać, świąteczną atmosferkę czas wprowadzić.. ;)
pozdrawiam!
Skrzyneczka wyszła ci genialnie!!! ja tam nie widze zadnych plam ciemnych:) Na pewno bym sie ucieszyła gdybym taką dostała!!A te wzorki na bokach to relief z szablonu? Bo slicznie wygląda.A czy na tym papierze kredowym co pisałas mozna robić nadruki na materiale? Mogłabys zdradzic szczegóły jak wykonac taki transfer?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka przecudnej urody. Napracowałaś się, ale ktoś, kto Ci ją powierzył wiedział co robi. Jak to dobrze, że zajrzałam, napatrzeć tu dzisiaj, wprost nie mogę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCudna skrzyneczka, na pewno obdarowana będzie zachycona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wygląda naprawdę pięknie! Najważniejsze, że dałaś jej drugą szansę.
OdpowiedzUsuńPIĘKNA
OdpowiedzUsuń