piątek, 31 maja 2013

toaletka

Postanowiłam przerobić moją toaletkę, która służy mi już z 10 lat.. Dużo przeszła, co widać na zdjęciu gdzie jeszcze była niebieska. Bardzo ją lubię, a odkąd zainteresowałam się decoupage zaczynam patrzeć na rzeczy inaczej.. I tak oto postanowiłam mojej toaletce nadać romantycznego charakteru.. :)




przed:

wtorek, 28 maja 2013

stara skrzynka

Odnowiłam starą skrzynkę, zakupioną już kiedyś  na pchlim.. Z efektu nie jestem do końca zadowolona, przez beznadziejny lakier.. Ale mimo to przyjemniej się teraz na nią patrzy. Trzymam w niej wszystkie gadżety do robienia kartek, wstążki, guziki, diamenciki itd.. 






pudełko tekturowe

Postanowiłam sobie poćwiczyć nakładanie spękacza jednoskładnikowego,
i padło na zwykłe pudełko tekturowe po portfelu.. 
Teraz będę w nim trzymać cekiny, żeby nie walały się po całej chałupie ;)



sobota, 25 maja 2013

kolejne romantyczne..

Pudełeczko na biżuterię i inne skarby.. 










niedziela, 19 maja 2013

stare fury i klamoty..

Zdjęcia pochodzą z paru wystaw, na których ostatnio miałam okazje być, między innymi na nocy muzeów, co wg mnie jest super sprawą..


hippisowski simson :)

WFM-ka :)

rower firmy NSU.. 
Samochody, motory pod tą nazwą produkowano od 1903r...
do zdaje się 1969r kiedy to firmę przejął Volkswagen.
Na to wygląda, że ten niepozorny rower ma troszkę lat..


lata 70 witają.. ahh..

stara maszyna do szycia..

warszawa

piękny garbus

słodki saabik

Trochę kiepskie zdjęcie, trudno było uchwycić go w całej okazałości,
bo był oblegany.. Ten piękny samochód to BMW z 1931r.. aż głowa boli
jak myślę gdzie był, kto nim jeździł, ile zwiedził przez te lata.. 
Właściciele w dodatku przyjechali nim wystylizowani na tamte czasy.. czad..

i znowu BMW..
Takie stare modele mi się bardzo podobają,
jeszcze nie skażone lansiarstwem i cwaniactwem,
które kojarzy się dzisiaj z marką BMW

przepiękny..

a ten weteran pochodzi z 1928r..... 
Co się z nim przez te lata działo? Kto nim jeździł? 
Gdzie się podziewał w czasie wojny? 
kto to wie..

sobota, 18 maja 2013

deseczka

Deseczkę tą znalazła i podarowała mi Martita, która buszowała w lumpeksie. Jak sama stwierdziła, na jej widok od razu pomyślała o mnie, miło.. :)

Jeszcze nie wiem gdzie będzie jej miejsce.. ale gdzieś się znajdzie na pewno! :)




niedziela, 12 maja 2013

jak to jest zrobione

Witam, po kilku dniowej przerwie. Niestety nie mam teraz za dużo czasu na przyjemności związane z decoup, choć bardzo bym chciała.. Dzisiaj na szybciora zrobiłam pudełko na herbatkę. Od razu piszę, że nie jest to wybitna praca, ani jakaś wyjątkowa. Przedstawić chcę niezbędne minimum w decoupage. Jest to post dla tych, którzy często się mnie pytają " ale jak Ty to robisz? jak ozdabiasz te rzeczy?"
Poniżej przedstawiam po kolei etapy ozdabiania pudełka..

1. Pudełko w surowym stanie (kupione na pchlim targu )

2. Wybieram farbę, którą będę malować pudełko. 
Tu akurat mam taką, akrylową w kolorze antycznej bieli.

3. Tak wygląda pomalowane pudełko.

 4. Ze zwykłych serwetek szukamy motywu, 
który będziemy wycinać

5. Wycięte motywy przykładamy na pudełko

6. Ja przyklejam motywy klejem do drewna vikol,
lecz zawsze trzeba go trochę rozcieńczyć z wodą 
 
7. Przyklejamy zawsze pierwszą, górną warstwę serwetki.
 Motyw przyklejam grubym miękkim pędzlem, 
od środka motywu w kierunku zewnętrznym, 
szybkim, zdecydowanym ruchem. 
( mimo to czasem i tak tworzą się zmarszczenia )

8. Moje farby akrylowe. Często się przydają,
gdy chcę dodać coś od siebie, zmienić tło, odbić jakiś stempel 
( tak jak te różowe na pudełku ) czy po prostu coś domalować

9. Pudełko prawie gotowe, polakierowane lakierem, 
który ma za zadanie chronić naszą pracę przed zabrudzeniami 
i jakimkolwiek uszkodzeniem. Gdy nałożymy pierwszą warstwę lakieru
widać wypukłość motywu gdzie nie gdzie ( jak powyżej )
 
 10. W celu pozbycia się tych niedoskonałości pracę należy przeszlifować
papierem ściernym zaraz po przeschnięciu pierwszej warstwy lakieru.
Szlifujemy również wtedy przedmiot gdy nie jest idealnie gładki,
( a tak często bywa z zakupionym drewnianym pudełeczkiem itd..)
Szlifujemy również po pierwszej nałożonej warstwie farby na przedmiot gdy przeschnie.
 
11. Gotowe pudełko


Na prawdę nie trzeba mieć wielkich zdolności, by móc zrobic coś z niczego, za to uwielbiam decoupage! Mogę tworzyć przedmioty trafiające idealnie w mój gust, które stają się ozdobą mego domu. Mogę tworzyć i dawać innym na prezent coś totalnie od siebie.. 

 
 
 
 

niedziela, 5 maja 2013

starocie w innym wydaniu

Witajcie
Jak już wspominałam lubię starocie, ale do nich nie tylko należą domy, meble i inne przedmioty, są to też od jakiegoś czasu motocykle. Od ponad 3 lat jeździmy naszym jednośladem ( choć jeszcze nie jest starociem ;) ) to tu to tam, już trochę kilometrów nim natłukliśmy przez te lata ( ja oczywiście jako pasażer ) i na prawdę bardzo to lubię! Chętnie wsiadam na motor, jadę i oglądam co się wokół dzieje, choć już powoli nie wystarcza mi bycie tylko pasażerem.. Póki co za wcześnie jest by powiedzieć, że motocykle to moja pasja, jestem totalnym nowicjuszem, jeszcze bardzo mało wiem o motoryzacji. Lecz musze przyznać, że kręci mnie ten temat,  i chyba się nim zaczynam powolutku zarażać od B, który już po prostu choruje na temat starych motocykli.. Nowsze motory też mi się podobają, chociaż takie typu ścigacz kompletnie mnie nie interesują.. Najbardziej podobają mi się stare motory na przykład takie jak znane wsk, ruskie k750 ;) czy kultowe nortony.. a dziewczyny na takich motorach są po prostu dla mnie wspaniałe i wyglądają fenomenalnie.. Kto wie, może właśnie łapie kolejnego bakcyla ;)
Poniżej kilka inspirujących zdjęć..








źródło: większość zdjęć pochodzi ze strony
kask marzeń..