niedziela, 25 maja 2014

początki warzywniaka i skrawki domowej codzienności

Dzień dobry !
Mamy piękny, gorący dzień.. W końcu siadłam żeby coś napisać i zamieścić kilka zdjęć z ostatnich dni. Postanowiłam założyć swój drugi w życiu warzywniaczek. Pierwszy był totalnym niewypałem, ponieważ wyrosły mi tylko dwie marchewki i jedna pietruszka ;) ale w tym roku jakoś lepiej idzie choć też nie idealnie.. Ogródek postanowiłam zrobić mały, bo dopiero uczę się pielęgnować warzywka i chciałam najpierw spróbować na małej powierzchni sprawdzić czy potrafię sobie radzić z chwastami, ślimakami, regularnym podlewaniem.. Jak na razie jakoś idzie, choć przyznam, że ślimaki doprowadzają mnie do szału.. potrafiły w jedną noc zjeść połowę rukoli i rzodkiewki.. Znacie może dziewczyny jakieś skuteczne sposoby na ślimaki ? chętnie poczytam Wasze rady.. W moim warzywniaku posadziłam buraczki, cebulkę, rzodkiewkę, rukolę, koperek, seler, marchewkę  i ogórki. Niektóre już wzeszły inne jeszcze się nie pokazały, zobaczymy.. może jeszcze się pokażą..


początki ogródka z prowizoryczną ścieżką ;)

ogródek miesiąc po założeniu


sałata rośnie..

 koper i szczypior


 







Ostatnio upiekłam babeczki z masą serową i borówkami amerykańskimi,
wyglądały tak apetycznie, że aż postanowiłam je uwiecznić na zdjęciach :)
Przy okazji prezentuję  tackę w urocze kwiatuszki z pepco,
szkoda, że jest made in China.. ale mimo to doceniam , że istnieją takie sklepy
dla początkujących kur domowych ;) 





Na takie upały nie ma to jak prawdziwy sok z sokowirówki..
dla mnie ten sprzęt jest po prostu rewelacyjny, bo nie ma to jak 
sok wyciśnięty ze 100% owocu
Tu akurat prezentuje się soczek z jabłka, buraka, marchewki i pomarańczy,
witaminowa bomba! :)



A na koniec pochwalę się swoim drugim w życiu upieczonym chlebkiem,
tym razem wyszedł całkiem dobry! Był miękki, kruchy no i smaczny :)



pozdrawiam ! :)