poniedziałek, 13 stycznia 2014

świąteczne migawki

Witajcie w Nowym Roku :)
W końcu mogę zasiąść z herbatką przy kompie i napisać co tam u mnie. To będzie wpis typowo świąteczny, wiem, że powinnam wcześniej go zamieścić, niektórzy są już daleko myślami od Świąt, wyczekują wiosny, a ja nie wiedzieć czemu staram się przeciągnąć tą świąteczną atmosferę i ciągle czekam na śnieg!.. Czas mi tak szybko leci, dopiero były Święta i tak się ich wyczekiwało.. a tu już styczeń, lada dzień ozdoby świąteczne i atmosferę z nimi związaną trzeba będzie schować do szuflady. Uwielbiam Święta Bożego Narodzenia. Babcia opowiadała nam jak to kiedyś wyglądały święta, jakie ozdoby robiło się na choinkę, kilka świeczek, pare cukierków, papierowy łańcuch, i tyle.. Wszyscy po Wigilii czekali na pasterkę, i szli całymi rodzinami przez śniegi pare kilometrów z zapaloną lampą naftową, taka pasterka to było wydarzenie! A w kościele pełno zapalonych świec, babcia mówiła, że atmosfera była niesamowita... Chciałabym kiedyś choć troszkę umieć przekazać moim bliskim taką wspaniałą atmosferę Świąt jak to od lat potrafi moja babcia. Mimo tego, że od października leciały świąteczne piosenki w galeriach i ogólnie mówiąc komercha naokoło, to ten świąteczny czas starałam się spędzać jak najprawdziwiej.

Poniżej zamieszczam kilka zdjęć jeszcze świątecznych..

 

moje bombki
 

cudny kubek z łosiem, upolowany na pchlim

2 komentarze:

  1. Masz rację, wspomnienia "dawnych" świąt są przecudowne... Chciałabym żeby mój synek tak samo wspominał nasze święta, dlatego staram się bardzo je celebrować... A ozdoby ładne, szkoda, że za niedługo trafią do szuflady!
    Ps. Moje już trafiły, a ja myślę już o produkcji jaj wielkanocnych:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ech wspomnienia...piękne są.
    Mam nadzieję że i my pokazując dzieciom celebrację tego pięknego czasu nauczymy je jak cieszyć się małym szczęściem:)

    OdpowiedzUsuń